Stało się! Jestem programistą Pythona!

A nic nie umiem… 🙂

Zacznijmy jednak od motywu przewodniego:

Mam nadzieję, że społeczność Pythona, wybaczy mi – żółtodziobowi wyjawienie tajemnicy Poliszynela odnośnie tej wężowatej technologii… 🙂

Skończyłem:

… książkę 🙂

Trochę mi to zajęło, ale jak pisał autor, przy najbliższej aktualizacji CV trzeba będzie dodać Pythona do swych umiejętności, jestem również uprawniony do zakupu koszulki.

Książka, jak w tytule – wprowadzająca do języka, pokazuje jak zacząć, przeprowadza przez wszystkie podstawowe zagadnienia, co sprawiło, że jak widzicie na GitHubie coś już piszę… 🙂 może nie widzę, jeszcze zastosowania dla metaklas w moim kodzie (pewnie nigdy nie zobaczę… – a może?), ale dotrwałem do końca!

To tak jakbym już sam dla siebie wygrał DSP2017 🙂 😛 moje pierwsze małe zwycięstwo 😉

P.S. dziękuję CLT za udostępnienie książki! Bez Twojego wkładu, zachęt i inspiracji nie byłbym tu gdzie jestem. Osiągnąłem tak dużo również dzięki obejrzeniu „sensu życia” i klasyki jaką jest „żywot Briana” – tutaj szczere podziękowania dla Pythonów 🙂

Mila za mną….

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.